DZIEŃ 10- STRUŚ PĘDZIWIATR | Karmelito.bikestats.pl Rower to jest świat

Info

avatar Blog prowadzi Karmelito z miasta Kraków. Przejechałem 5165.63 kilometrów Moja prędkość średnia wynosi 18.05 km/h Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Karmelito.bikestats.pl

Archiwum bloga

DZIEŃ 10- STRUŚ PĘDZIWIATR

Wtorek, 5 sierpnia 2014 · dodano: 28.10.2014 | Komentarze 0

Piękny uśmiech ktoś zamawiał?
Piękny uśmiech ktoś zamawiał? © Karmelito
JUSTYNA

Jednak nie tak wypoczęci jakby się wydawało bo zbieramy się dopiero po 12. Zamieniamy siodełka i mogę jechać :) Gubimy drogę ze dwa razy przez niezaznaczoną na mapie obwodnicę, ale udaje nam się ją znaleźć dzięki miłemu policjantowi. Po drodze trochę podjazdów, ale nie takich jak wcześniej. Mimo to, dla mnie męczących. Kiedy będzie płasko? Tu miało być płasko! Ale okazuje się, że nawet na podjazdach mogę być szybsza niż Michał.

Dookoła wszędzie jeziora
Dookoła wszędzie jeziora © Karmelito


Z wiatrem w twarz i bolącymi kolanami jadę szalone 30 km/h na podjazdach i 40 z :) Michał nie ma ze mną szans. Co prawda nie na strasznie długim odcinku, ale zawsze fajnie zobaczyć jak mnie próbuje dogonić i nie może. Lituję się dopiero kiedy słyszę za sobą:
-Zaczekaj na mnie!
W takim tempie szybko dojeżdżamy do Olecka i szukamy noclegu. Zatrzymujemy się nad jeziorem Olecko i rozbijamy się na dziko. Jak fajnie! Zero ludzi, aut czy czegokolwiek co by nam przeszkadzało.

Gorąca herbatka zawsze spoko
Gorąca herbatka zawsze spoko © Karmelito

MICHAŁ
Pobliska droga w kierunku Litwy jest przeokropna! Mimo, że jesteśmy spory kawałek od niej, hałas niesie się jeziorem i ciężko nam usnąć. Z tego też powody rankiem odsypiamy nieco, zarwaną noc i wyjeżdżamy dopiero koło 12. Na szczęście dziś nie ma strasznego ukropu, choć gorąco jest. Wyjazd z miasta stosunkowo prosty. Za miastem ruch maleje, więc nie jedzie się źle, choć jak czasem tir w pełnym pędzie przejedzie obok , to trzeba mocno trzymać kierownicę. Dlatego też po kilku kilometrach skręcamy w boczną drogę. Okazuje się, że obwodnica Augustowa jest już na wykończeniu i nie ma jej na mapie, co zaburza lekko orientacje. Kilka kilometrów szutrem i z powrotem asfalt. Niestety przez obwodnicę i złą skale mapy dojeżdżamy do drogi, którą jechaliśmy wcześniej. Ale od czego jest pan policjant... Pytamy się o drogę i już wszystko jasne. Nadrabiamy w sumie jakieś 2km ale jesteśmy na drodze, której chcieliśmy. Popołudniu doznaję szoku. Justyna pędzi jak opętana!!!

Na tej drodze Justyna dziś szalała jak opętana :)
Na tej drodze Justyna dziś szalała jak opętana :) © Karmelito

Nie wiem co Jej się stało, ale jedzie jakieś 20-30km/h i nie mogę za nią nadążyć! Ale w sumie mi tam pasuje. Do Olecka dojeżdżamy koło 17.ZNajdujemy fajne miejsce nad jeziorem. Dziś rozbijamy się na dziko. Dobre miejsce. W nocy jednak okazuje się, że w okolicy ktoś chodzi po nocy i Justyna nie może spać, dlatego też znów śpimy dłużej.

Piękny szlak nad jeziorem
Piękny szlak nad jeziorem © Karmelito



Rozkład jazdy taki pusty... Wow wow
Rozkład jazdy taki pusty... Wow wow © Karmelito

Wspinaczmen :P
Wspinaczmen :P © Karmelito



Route 2 769 023 - powered by www.bikemap.net
Kategoria Polska 2014



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zemob
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]