Info
Blog prowadzi Karmelito z miasta Kraków. Przejechałem 5165.63 kilometrów Moja prędkość średnia wynosi 18.05 km/h Więcej o mnie.Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Sierpień10 - 2
- 2014, Lipiec5 - 1
- 2014, Kwiecień4 - 4
- 2014, Marzec1 - 2
- 2013, Sierpień11 - 1
- 2013, Lipiec22 - 9
- DST 53.70km
- Czas 03:30
- VAVG 15.34km/h
- Sprzęt Unibike Voyager/Pamir
- Aktywność Jazda na rowerze
DZIEŃ 3- Z PRĄDEM TEŻ CZASEM CIĘŻKO
Wtorek, 29 lipca 2014 · dodano: 02.09.2014 | Komentarze 0
Piękny Wieprz © Karmelito
MICHAŁ
Rano wstaje wcześniej, żeby zrobić śniadanie. Wszystko gotowe, budzę Justynę i okazuje się, że źle się czuje i bardzo Jej zimno .Zły znak. Jadę szybko do sklepu po herbatę. Kilka minut później jest już gotowa i… działa. Samopoczucie znacznie się poprawia. Wyruszamy z poślizgiem po kilku słitfociach i oddaniu piwa jednemu z turystów (zwierzynieckie nam całkiem nie podeszło).Droga do Krasnobrodu okazuje się mocno pofalowana, ale Justyna dzielnie pokonuje podjazdy. W mieście dłuższa przerwa. Lody, kanapki etc.
Jak zawsze szczęśliwi i uśmiechnięci :) © Karmelito
Zaraz za miejscowością jest zespół zalewów, między którymi przejeżdżamy. Pełno turystów… Niedługo po konsultacjach z miejscowymi odnajdujemy drogą na Hutki. Tam też zaraz przy drodze trafiamy na organizatora spływów po Wieprzu. Bierzemy najdłuższą trasę. Rowery zostawiamy na przyczepce. Początkowo nasze ruchy są mocno nieskoordynowane. Płyniemy na „pijaka” od brzegu do brzegu. Z czasem jest coraz lepiej. Rzeka pięknie się wije przez pola i lasy. Urocze zakola wołają nas do siebie. Spływ taką rzeką to sama przyjemność. Po drodze mamy trzy przenoski, z czego dwie dookoła młynów, a jedna przez zawalony most.
Smaaaajl © Karmelito
Kończymy przy moście w Guciowie, gdzie po chwili przyjeżdża po nas organizator. Pakujemy rowery i jedziemy dalej. Po kilku kilometrach odbijamy na Zamość. Początkowy odcinek masakryczny. Dalej trafiamy na świeżutki asfalt – aż się kleimy. Powoli zaczyna się ściemniać, gdy docieramy do miejsca planowanego noclegu. Okazuje się, że „to coś niebieskie” zaznaczone na mapie to stawy rybne. I z kempingu kicha. Zostało tylko kilka kilometrów do Zamościa więc już dalej nie ma sensu jechać , chyba że chcemy płacić za hotel. Wracamy się więc kilka kilometrów do miejsca, gdzie widzieliśmy ostatnie szyldy „noclegi”. Zajeżdżamy do jednego – willa pełna luksów. Dlatego o namiot nawet się nie pytamy tylko szybko się zmywamy. Kawałek dalej – tu już wygląda normalnie i możemy się rozbić. Mamy łazienkę, stoliki i…. peeeeełno komarów. Na kolacje standardowo makaron z sosem i parówkami. Padamy bez sił.
Parki Narodowe to my lubimy! :) © Karmelito
Piękna moja :) © Karmelito
JUSTYNA
Rano czuję się fatalnie. Wszystko boli... Ale co robić? Możemy zostać gdzie nie za bardzo nam się podoba ale... jak tu zostać kiedy przygoda dopiero czeka? Zbieram tyłek o 10 , Michał robi śniadanie, potem kilka wspólnych zdjęć i w drogę. Na dzień dobry/(zły?) długie podjazdy i wiatr w twarz. Coś wprost wymarzonego dla mnie! Po 2h jazdy wreszcie Krasnobród. Szczerze miałam dość tych podjazdów. Krótki postój na „obiad” i za zalewem z tysiącami turystów znajdujemy leśną ścieżkę na Hutki.
Tak to znowu my! © Karmelito
Dzisiaj mała zmiana środku transportu – z roweru na kajak! Zostawiamy rowery u organizatora, który po spływie przywozi je nam na miejsce końca spływu (mamy zaufanie bo nawet rowerów nie zapieliśmy :D ). Pływaliście kiedyś kajakiem od brzegu do brzegu? Nie? Bo ja tak i to fajna sprawa. Polecam! Pełno śmiechu i dużo wody w kajaku gwarantowane. Tylko 3 razy przenosimy kajak. W sumie to Michał bo co ja będę dźwigać ;) Po tej przerwie znów czas na rowery. 6km do sklepu to aż za dość dla takich wygłodniałych kajakarzy jak my. Kanapki znikają w oka mgnieniu i już pędzimy do zalewu na nocleg. 8km jednak zrobiliśmy niepotrzebnie, bo zalew to hodowla ryb i nici z noclegu. Cofamy się kilka km i znajdujemy miejsce na namiot u starszej Pani, która ma domek do wynajęcia. Będzie prawdziwy prysznic! Hip hip hura!
Luksusowy nocleg ^^ © Karmelito
Route 2 768 965 - powered by www.bikemap.net
Kategoria Polska 2014